| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa czeka na Marka Papszuna. Na dziś wszystko wskazuje, że to właśnie on będzie nowym trenerem mistrzów Polski, choć nie wiadomo jeszcze, kiedy rozpocznie swoją pracę przy Łazienkowskiej. Pewne jest jedno: jeśli 47-latek zacznie pracować w stolicy, to w całym klubie można spodziewać się wielu zmian.
Kurtyna opadła. Legia Warszawa chce zatrudnić Marka Papszuna w roli trenera stołecznej drużyny. Teraz nie jest to już nawet tajemnicą poliszynela. Od dawna informowaliśmy, że szkoleniowiec Rakowa Częstochowa jest bardzo ceniony przy Łazienkowskiej. Wiele wskazuje na to, że 47-latek rozpocznie pracę w stolicy. Pozostało tylko pytanie: kiedy?
Mistrzowie Polski zdecydowali się iść pod wiatr i z pewnością mają jakiś ukryty plan. Trudno uwierzyć, że jawna spowiedź ze się ze swojego celu jest przypadkiem. Jednocześnie przy Łazienkowskiej zdają sobie sprawę, że sprowadzenie Papszuna już zimą może być trudne. Nikt nie podejmuje się oceny realności takiego rozwiązania, lecz nadzieje nie są gigantyczne. Kluczowe byłoby porozumienie z władzami Rakowa, a przede wszystkim z Michałem Świerczewskim, właścicielem częstochowskiego klubu.
Jednocześnie pozostaje kwestia samego Papszuna, który publicznie odcina się od sprawy. Szkoleniowiec podkreśla w wywiadach, że skupia się na kolejnych meczach Rakowa. Gdy jednak rozmawia się o trenerze w Warszawie… Praktycznie nie ma ludzi, którzy wątpiliby w to, że Papszun najpóźniej latem zostanie pracownikiem Legii.
Dyrektorem sportowym jest Radosław Kucharski, z kolei za skauting odpowiada Tomasz Kiełbowicz. W tym samym pionie znajduje się Richard Grootscholten, dyrektor akademii. Wyżej jest Tomasz Zahorski, który koordynuje funkcjonowanie pionu sportowego. Jednocześnie główny nadzór nad całym wspomnianym działem spoczywa na barkach Mioduskiego, prezesa i właściciela klubu. Wystarczy też dodać, że w środku regularnie ścierają się koncepcje, wizje i idee. Niekoniecznie sprzyja to tworzeniu produktywnych rozwiązań, które są najlepsze dla Legii. Najdobitniej pokazuje to trwający sezon, w którym mistrzowie Polski ocierają się o najgorsze rekordy.
Sprawa jest prosta – jeśli Papszun ma być skutecznym trenerem w Warszawie, Legia musi się zmienić. W innym wypadku pieniądze będą się marnowały, a kolejne tematy mogą tworzyć konflikty. Sprawa przyjścia szkoleniowca wraz z własnym sztabem nie będzie kłopotliwa. – To człowiek, który w Częstochowie może kształtować klub po swojemu. Jeśli nie będzie mu odpowiadała sprzątaczka, to też będzie to wzięte pod uwagę – słyszymy w obozie wicemistrzów kraju.
Czy Papszun dostanie tak wielką władzę w Legii? Trudno wyrokować. Niezbędny będzie kompromis, choć na pewno potrzebne będą zmiany w pianie sportowym. Na pierwszy plan wysunie się sprawa dyrektora sportowego. Jeśli ktoś będzie mógł się czuć zagrożonym, to będzie to Kucharski. To człowiek, o którym już teraz wiele się dyskutuje. Może być też tak, że zostanie on po prostu skierowany na inny odcinek. Wszystko wymaga sprecyzowania, ale nie ma wątpliwości, że Papszun może być czynnikiem dużych zmian przy Łazienkowskiej.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
18:15
Pogoń Szczecin
16:00
Bruk-Bet Termalica